Scenariusz i reżyseria Jesper Ganslandt
Zdjęcia Fredrik Wenzel
Wykonawcy Olle Sarri (Krister), Eva Rexed (Bilskolelev), Francoise Joyce (Matka)
Dystrybucja Nordisk Film
Gatunek dramat, thriller
Czas 81 minut
Punkt wyjścia dla tej historii, stanowi motyw, dobrze znany z popularnej ostatnio, serii komedii „Kac Vegas”. Główny bohater, trzydziestoparoletni mężczyzna, budzi się po szalonej nocy, na podłodze toalety, w dodatku pokryty plamami z krwi. Szybko odkrywa, że nie jest ranny. Oszołomiony, nie może lub nie chce odtworzyć wydarzeń dnia poprzedniego. Analogie z kinem zza oceanu kończą się wcześnie, gdyż Krister, nie stara się nic wyjaśniać a jedynie uspokoić. Następnie, postępuje zgodnie z harmonogramem dnia powszedniego. Odbiera samochód z naprawy, udaje się do pracy, pobiera lekcję tenisa. Zdaje się uciekać na tyle ile jest to możliwe przed traumatycznymi wspomnieniami. Estetyka „Apan” jest ciężka, mroczna, obarcza widza empatyczną trwogą. Liczne wąskie kadry zamykają bohatera w niewielkiej celi. Podsycają uczucie izolacji i pokazują mężczyznę na granicy obłędu. Więziony wewnątrz własnego, chaotycznego stanu umysłu, walczy z rozpaczą i beznadziejnością sytuacji w której się znalazł.
Olle Sarri odtwórca głównej roli, w filmie gra Kristera. |
Pomysł na takie kino wydawał się bardzo interesujący. Zaadoptowanie techniki Mike Leigha, polegającej na zakazie komunikowania Olle Sarri - odtwórcy głównej roli, treści scenariusza, miał dodać pikanterii tej mrocznej produkcji. Tytuł – „The Ape” podobno został zainspirowany, pewną podróżą reżysera w przepełnionym autobusie, kiedy to, poczuł się jak otoczony gromadą małp. Takim oto sposobem, najważniejszą sceną w filmie, staje się, Krister oglądający program przyrodniczy o małpach. To zadziwiająco podobna sekwencja do tej którą widzimy w greckim filmie „Attenberg”, Athiny Rachel Tsangari. W obu przypadkach autorom zależało na wskazaniu zwierzęcej natury człowieka.
Z pewnością warto przebrnąć przez gąszcz rozpaczy i deficyt dialogów w tym filmie aby rozszyfrować zagadkę zabójstwa. Zwłaszcza rozmowa z matką bohatera i odnalezienie świadka zbrodni zmieniają zaskakująco punkt widzenia. Zakończenie stanowi najsilniejszy punkt filmu. Czy Krister zabił poprzedniej nocy dając upust zwierzęcym odruchom ? A może odkrył raczej, że jest jedynym człowiekiem na planecie małp? Polecam przekonać się o tym osobiście.
-------------------------------------
-------------------------------------
0 Debiutanckie dzieło Jespera Ganslandta
1„Pożegnanie z Falkenberg” 2006 reż. Jesper Ganslandt
Tekst Half Nelson
No comments:
Post a Comment